Sulechowscy policjanci zatrzymali 32-letniego mieszkańca Trzebiechowa. Usłyszał aż 16 zarzutów kradzieży. Ukradł między innymi samochody, sprzęt elektryczny, rowery, kamery monitoringu, portfel i paliwo. Sulechowscy policjanci odnaleźli większość ze skradzionych przedmiotów i zwrócili właścicielom. Sąd nie aresztował złodzieja, ale oddał go pod policji dozór.
Sulechowscy policjanci w grudniu ub.r. i w styczniu b.r. przyjęli zgłoszenia kradzieży oraz usiłowania kradzieży różnych przedmiotów w Sulechowie, Trzebiechowie, Kargowej i Babimoście. Wśród skradzionych przedmiotów były między innymi samochody, rowery, sprzęt elektryczny, kamery monitoringu, portfel z kartą płatniczą oraz paliwo na stacjach benzynowych.
Sulechowscy kryminalni ustalili, że sprawcą kradzieży jest 32-letni mieszkaniec Trzebiechowa znany im bardzo dobrze. Mężczyzna miał już na sumieniu wyrok oraz karę więzienia za wcześniejsze kradzieże i kradzieże z włamaniem. 32-latek domyślał się, że policjanci go szukają i nie przebywał w domu. w ubiegłym tygodniu złodziej został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
32-latek podczas przesłuchania opowiedział policjantom również o innych kradzieżach samochodów w Zielonej Górze. W sumie mężczyzna usłyszał 16 zarzutów kradzieży, kradzieży z włamaniem oraz usiłowania kradzieży. Wśród skradzionych rzeczy były dwa samochody, 4 rowery, 3 kamery monitoringu, skrzynia biegów do volkswagena transportera, kosiarka spalinowa, dwie myjki ciśnieniowe, kompresor oraz przewód siłowy, portfel z dokumentami i kartą płatniczą. Wartość skradzionych przedmiotów to niemal 28 tys. zł. Na dwóch stacjach benzynowych mężczyzna ukradł również paliwo wartości ponad 550 zł. Dodatkowo mężczyzna usiłował ukraść trzy samochody w Sulechowie i jeden w Trzebiechowie.
Złodziej działał w warunkach recydywy, czyli powrotu do przestępstwa w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 1 roku kary więzienia za przestępstwo podobnego rodzaju, czyli kradzieży lub kradzieży z włamaniem. Oznacza to, że sąd może orzec karę więzienia połowę wyższą niż ta, którą przewiduje kodeks karny. Złodziejowi grozi więc kara do 15 lat więzienia. – Materiał dowodowy zebrany przez sulechowskich policjantów umożliwił prokuratorowi wystąpienie do sądu o tymczasowe aresztowanie 32-latka – mówi podinsp. Małgorzata Barska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Sąd uznał jednak, że mężczyzna nie zostanie aresztowany. Recydywista trafił pod policyjnym dozorem.