Policjanci z kryminalni z komisariatu w Sulechowie zauważyli na jednej z ulic jadącego w towarzystwie kobiety mężczyznę, którego poszukiwali za kradzieże. Na widok policjantów zaczął uciekać, ale został zatrzymany wraz z kobietą po pościgu. Okazało się, że dosłownie kilka minut wcześniej para okradła dwa markety spożywcze w podzielonogórskiej miejscowości.
Zapisy z kamer sklepowych po raz kolejny okazały się jednym z kluczowych elementów typowania sprawców przestępstw. Kryminalni z komisariatu w Sulechowie, właśnie w oparciu o monitoring, a następnie zaplanowaniu skutecznej pracy operacyjnej, zatrzymali osoby odpowiedzialne za liczne kradzieże. To kobieta i mężczyzna, których policjanci wytypowali po analizie wcześniejszych kradzieży.
W poniedziałek, 10 listopada, podczas wykonywania czynności służbowych, kryminalni zauważyli parę w rejonie miasta. Na widok policjantów 27-letnia kobieta i 26-letni mężczyzna zaczęli uciekać, jednak po krótkim pościgu zostali zatrzymani. Jak się okazało, kilka minut wcześniej ukradli kilkanaście opakowań kawy z dwóch marketów spożywczych w Zaborze i Zawadzie, powodując straty na ponad 1800 złotych. Po zliczeniu wcześniejszych zdarzeń, wartość wszystkich skradzionych produktów wyniosła 4500 złotych. Dodatkowo, podczas sprawdzenia 26-latka w policyjnym systemie informacyjnym okazało się, że jest on poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Świebodzinie w celu odbycia kary więzienia za wcześniejsze przestępstwa.
Sulechów. Złodziejska para zatrzymana, ukradli kawę w marketach
Zatrzymana kobieta usłyszała dwa zarzuty dotyczące kradzieży, natomiast mężczyźnie przedstawiono pięć zarzutów związanych z kradzieżami, w dodatku w warunkach recydywy. – We wszystkich przypadkach kradzieży sprawcy muszą się liczyć z surowymi konsekwencjami – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze. Czasami jest to grzywna, a innym razem wniosek i sprawa przed sądem. Tu konsekwencje są naprawdę poważne, osobie która popełniła przestępstwo kradzieży, według kodeksu karnego grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast popełniona w warunkach recydywy aż do 7,5 roku.
Wzrost liczby kradzieży sklepowych to zjawisko, które coraz częściej dotyka zarówno małe sklepy osiedlowe, jak i duże sieci handlowe. Złodzieje działają szybko, korzystając z łatwej dostępności towaru, wynoszą niewielkie przedmioty, a czasami całe plecaki załadowane towarem o wartości nawet kilkuset złotych. Zdarza się jednak, że niektórzy, z kradzieży sklepowych zrobili sobie stałe źródło dochodu i nie zadowalają się wynoszeniem niewielkich przedmiotów, ale wręcz pakują całe plecaki i wynoszą jednorazowo towar o wartości nawet kilkuset złotych. Łupem złodziei padają najczęściej proszki i płyny do prania, alkohol czy kawa.
Wielu sprawców zostaje zatrzymanych na gorącym uczynku przez pracowników ochrony lub personel sklepu, który coraz częściej jest szkolony w zakresie rozpoznawania podejrzanych zachowań lub też rozpoznaje tak zwanych „stałych bywalców”, a w wielu przypadkach współpracuje w tym zakresie z Policją. Bardzo pomocy w rozpoznawaniu i zatrzymywaniu sprawców jest także monitoring, instalowany nie tylko przez sieci handlowe, ale także przez małe osiedlowe sklepy. Dzięki temu nagrania z kamer pozwalają zidentyfikować złodzieja nawet po czasie, a w konsekwencji prowadzą do jego zatrzymania przez policję.






