Policjanci kryminalni z komisariatu w Sulechowie zatrzymali mężczyznę, który włamał się do pomieszczeń biurowych i budynku gospodarczego. Ukradł kilkanaście tysięcy złotych. Część pieniędzy policjanci odzyskali. Podejrzany usłyszał już zarzuty. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Kryminalni z komisariatu w Sulechowie zatrzymali 35-letniego mężczyznę, sprawcę kilku włamań. Jak ustalili policjanci, mężczyzna po wypchnięciu okna wszedł do pomieszczenia biurowego gospodarstwa rolnego. Ukradł metalową kasetkę z 16 tys. zł. Następnie po wybiciu szyby w oknie wszedł do hali magazynowej, skąd ukradł piłę spalinową, wkrętarkę z bateriami i ładowarką, szlifierkę elektryczną, piłę stołową do drewna, kluczyki od kombajnów rolniczych, zestawy kluczy nasadowych. Łączne straty właściciel wycenił na niemal 19 tys. zł.
Kryminalni wytypowali sprawcę, a następnie zatrzymali 35-latka. – To znany policjantom i wcześniej notowany za podobne przestępstwa mieszkaniec gminy Sulechów – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze. Po zatrzymaniu policjanci przeszukali jego mieszkanie, w którym znaleźli amfetaminę. Ponadto w mieszkaniu złodzieja kryminalni znaleźli skradzioną metalową kasetę, w której było prawie 12 tys. zł oraz część skradzionych narzędzi. Mężczyznę zatrzymano i przesłuchano. Przyznał się do zarzuconych mu czynów. Przed sądem odpowie za kradzieże z włamaniami. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.