Dzielnicowi z Kargowej i kryminalni z Sulechowa rozbili szajkę włamywaczy. Mają na sumieniu liczne kradzieże i włamania do domków letniskowych na terenie województw lubuskiego i wielkopolskiego. Policjanci odzyskali część skradzionych przedmiotów.
Sulechowscy kryminalni prowadzili działania operacyjne dotyczące zatrzymania sprawców kradzieży i włamań na terenie gminy Sulechów. W śledztwo zaangażowali się również dzielnicowi z Karowej, których informacje były niezwykle ważne. – Policjanci po analizie zdarzeń i uzyskanych informacji operacyjnych wytypowali cztery osoby, które mogły dokonywać tych przestępstw – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze. Złodzieje zostali zatrzymani. To 30-letnia kobieta i jej 32-letni partner, 27-latek i oraz… 15-latek.
Okazało się, że zatrzymani mają na swoim koncie liczne kradzieże i włamania, których dokonywali nie tylko na terenie gminy Sulechów, ale także w Babimoście, okolicach Kargowej, powiecie wschowskim i wolsztyńskim w woj. wielkopolskim. Ukradli m.in. przyczepę do przewozu okien, której wartość właściciel oszacował na co najmniej 10 tys. zł. Ponadto włamywali się do domków letniskowych i budynków gospodarczych. Kradli elektronarzędzia, akcesoria wędkarskie, telewizory. Zabierali wszystko co przedstawiało jakąkolwiek wartość.
Zatrzymany 32-latek jest mieszkańcem województwa dolnośląskiego. Przyjeżdżał do swojej dziewczyny, mieszkanki Kargowej, a następnie razem z nią resztą grupy dokonywał kradzieży i kradzieży z włamaniami. Policjanci przedstawili zatrzymanym już 10 zarzutów. Grozi im kara do 10 lat więzienia.
W sprawie nieletniego prowadzone jest osobne postępowanie w związku z popełnieniem kradzieży i włamań. – Sprawa 15-latka została przekazana do sądu rodzinnego w Świebodzinie – mówi podinsp. Stanisławska. Sulechowscy policjanci ustalają okoliczności wszystkich zdarzeń i sprawdzają czy zatrzymani mają na swoim koncie także inne, podobne przestępstwa.