Policjanci z komisariatu w Sulechowie w piątek, 28 sierpnia, w Babimoście zatrzymali 27-latka. W swoim mieszkaniu i w piwnicy miał niemal 2 kg suszu konopi indyjskich. Mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary więzienia za kradzieże. Teraz za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Policjanci z Sulechowa wielokrotnie udowodnili, że doskonale znają swój teren działania i mają dobre rozpoznanie w środowisku przestępczym. W ubiegłym tygodniu do Komisariatu Policji w Sulechowie wpłynął nakaz doprowadzenia do aresztu śledczego mieszkańca Babimostu, który ma do odbycia karę dwóch lat więzienia za kradzieże i kradzieże z włamaniem.
Dzielnicowi z Babimostu zdobyli informację, że coś podejrzanego dzieje się w piwnicy jednego z bloków w miejscowości. Jak się okazało, to był blok w którym mieszka poszukiwany 27-latek. Kryminalni z Sulechowa sprawdzili co się dzieje w piwnicy. Znaleźli tam suszące się łodygi konopi indyjskich. – Piwnica, jak się okazało, należała do mieszkania poszukiwanego mężczyzny – mówi podinsp. Małgorzata Barska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Kryminalni wiedząc, że mężczyzna będzie próbował uciec po stojącym przy bloku rusztowaniu, zatrzymali go w mieszkaniu nie dając szans na ucieczkę. W mieszkaniu podczas przeszukania znaleziono susz konopi. – W sumie w piwnicy i w mieszkaniu poszukiwanego policjanci zabezpieczyli 1890 g marihuany, wartość rynkowa tych narkotyków to około 75 tys. zł – mówi podinsp. Barska.
Zatrzymany 27-letni mieszkaniec Babimostu jest znany policjantom, był w przeszłości karany za przestępstwa narkotykowe i przeciwko mieniu. Tym razem mężczyzna usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków narkotyków. Grozi mu za to kara do 10 lat więzienia. W tej sprawie świebodzińska prokuratura wszczęła śledztwo. 27-latek został odwieziony przez policjantów do aresztu śledczego.