W zielonogórskiej komendzie rozpoczął w tym tygodniu służbę wyjątkowy funkcjonariusz, 15-miesięczny owczarek niemiecki. Razem ze swoim przewodnikiem asp. Kamilem Wróblewskim przygotowuje się do pracy w policyjnych patrolach.
Policyjne psy są dla policjantów przewodników wspaniałymi partnerami w czasie służby. – Więź, jaka rodzi się między psem a przewodnikiem, decyduje o skuteczności ich wspólnych działań w pościgu, w akcji poszukiwawczej czy w poszukiwaniu narkotyków lub materiałów wybuchowych – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Zielonogórska policja ma do dyspozycji 9 psów, z czego 7 jest przeszkolonych do służby patrolowo-interwencyjnej. Dwa psy są specjalnie wyszkolone do wyszukiwania narkotyków i materiałów wybuchowych.
Marat zasili szeregi psów patrolowo-interwencyjnych. – Kiedy oglądamy pokazy szybkości i siły policyjnych psów, to widać, że żaden przestępca nie ma z nimi szans. Lepiej niech wykona polecenia policjanta i nie ryzykuje spotkania z potężnymi szczękami niemieckiego owczarka – mówi podinsp. Stanisławska.
Nie każdy pies może służyć w policyjnych szeregach. Psy przywożone przez hodowców na egzaminy muszą mieć specjalne predyspozycje, nie mogą bać się hałasu, muszą mieć odpowiedni poziom agresji, reagować na polecenia.
Marat zdał egzaminy pomyślnie i został właśnie nowym zielonogórskim policyjnym psem. Jest drugim psem aspiranta Kamila Wróblewskiego, który od 12 lat służy w policyjnych szeregach, a 5 lat temu został przewodnikiem psa policyjnego.