Świebodzin. Na DK92 szukali skradzionego busa, znaleźli dwa i meble

Świebodzińscy policjanci odzyskali dwa skradzione w Niemczech busy wraz z ładunkiem o łącznej wartości prawie 400 tysięcy złotych. Oba pojazdy były ukryte na naczepie pojazdu ciężarowego. Przewożący je mężczyzna usłyszał zarzut paserstwa umyślnego i został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy.

W nocy z soboty na niedzielę, 31 sierpnia, świebodzińscy policjanci ustalili, że drogą krajową numer 92, może jechał skradziony bus. Natychmiastowo skierowano tam patrole, jednak policjanci nie zauważyli opisanego pojazdu. Policjant zwrócił jednak uwagę na jedną z jadących ciężarówek. Gdy zatrzymali go do kontroli, okazało się, że przypuszczenia były słuszne.

Na pace ciężarówki znaleziono nie jeden, a dwa skradzione pojazdy. Były to busy o wartości około 170 tysięcy złotych i około 200 tysięcy złotych. Na pace droższego pojazdu dodatkowo znajdowało się wyposażenie do mieszkania, meble oraz sprzętu AGD o wartości ponad 20 tysięcy złotych.

Na wniosek prokuratury, 28-letni mężczyzna, który na terenie Niemiec odebrał pojazdy, żeby je przewieźć i ukryć, został przez Sąd Rejonowy w Świebodzinie aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.

Artykuł 291 paragraf 1 Kodeksu Karnego to przepis dotyczący paserstwa umyślnego, który określa karę za nabycie, pomoc w zbyciu, przyjęcie lub ukrycie rzeczy uzyskanej za pomocą czynu zabronionego, na przykład właśnie kradzieży, przez sprawcę, który ma świadomość takiego pochodzenia przedmiotu. Zagrożone to jest karą pozbawienia wolności nawet do 5 lat. Wartość pojazdów stanowi mienie o znacznej wartości, w związku z tym kara może być wyższa i stanowić od roku do lat 10 pozbawienia wolności.