Świetna reakcja 17-latka. Pomógł psu błąkającemu się po torowisku

17-latek zauważył błąkającego się po torowisku psa w Świebodzinie. Żeby nie doszło do tragedii zaopiekował się psem i poprosił o pomoc policjantów. Wraz z dzielnicowymi udało się odnaleźć dom czworonoga i pomóc mu do niego wrócić.

W czwartek, 6 stycznia, około godziny 14.00, 17-letni chłopak na policję zadzwonił z informacją, że po torach biega pies, zachowuje się dziwnie, jakby nie potrafił wyjść, a wkrótce przejeżdżać będzie pociąg.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Kiedy policjanci dotarli na miejsce zwierzę było przy zgłaszającym. Pies był wystraszony ale i przyjazny. Niestety nie miał adresu przy obroży. Nigdzie też nie było widać szukających go właścicieli. Dzielnicowym zależało by zwierzę trafiło nie do schroniska, ale do domu, gdzie czekała na niego na pewno rodzina. Wraz ze zgłaszającym zaczęli rozpytywać mieszkańców najbliższej ulicy.

Po około pół godzinie udało się ustalić do kogo należy zagubiony piesek. Właścicielki nie było w mieszkaniu, jednak psa rozpoznał sąsiad, który zobligował się do czasu jej powrotu zaopiekować zwierzęciem.

Postawy i empatii należy pogratulować młodemu mężczyźnie, który nie przeszedł obojętnie wobec tej sytuacji, zadzwonił po pomoc, i wspólnie z dzielnicowymi pomógł zwierzęciu w powrocie do domu.