Kryminalni z I komisariatu policji w Zielonej Górze zatrzymali dwóch kieszonkowców, sprawców licznych kradzieży oraz posługiwania się skradzioną kartą płatniczą. Zatrzymani działali w różnych miejscowościach w kilku województwach i byli poszukiwani przez kilka jednostek policji. Obaj zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Sprawa jest rozwojowa.
Przed kilkoma dniami do dyżurnego zielonogórskiej policji zgłosiła się kobieta, która poinformowała, że została okradziona w autobusie miejskim. Złodziejem był najprawdopodobniej mężczyzna, który wcześniej ją zagadnął. – Pokrzywdzona straciła portfel z pieniędzmi i kartą bankomatową, którą później kieszonkowcy robili zakupy – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze.
Do działań operacyjnych przystąpili policjanci kryminalni. Zabezpieczyli monitoring z autobusu i rozpoczęli ustalenia dotyczące kradzieży. Bardzo szybko znaleźli nagranie, na którym widać, jak mężczyzna w ciemnej kurtce wchodząc do autobusu robi tak zwany „sztuczny tłok”. Zasłonił torebkę kobiety, a w tym czasie inny mężczyzna podszedł z tyłu do kobiety i wyciąga z torebki portfel. Skradziony portfel szybko chowa pod przewieszoną przez rękę czarną torbę. W pewnym momencie obaj się odwracają i wychodzą z autobusu zanim jeszcze drzwi zdążyły się zamknąć. – Całe zdarzenie trwało zaledwie kilka sekund – mówi podinsp. Stanisławska.
Podczas działań okazało się, że ci sami mężczyźni, tego samego dnia, tylko na innym przystanku, okradli seniora. Kilka tygodni wcześniej w podobny sposób okradli również inną osobę w Zielonej Górze. Po obejrzeniu nagrań z wnętrza autobusu okazało się, że mężczyźni zarejestrowani przez kamery nie są znani ani kryminalnym, ani innym funkcjonariuszom. Policjanci przypuszczali, że najprawdopodobniej nie byli mieszkańcami Zielonej Góry lub powiatu. – Bazując na swojej wiedzy i doświadczaniu, kryminalni rozpoczęli poszukiwania – mówi podinsp. Stanisławska. Po kilku dniach od zdarzenia, na jednym z przystanków autobusowych w centrum miasta, zauważyli obu mężczyzn i natychmiast ich zatrzymali.
Zatrzymani to mieszkańcy woj. dolnośląskiego w wieku 48 lat i 50 lat. Byli notowani za liczne kradzieże i kradzieże kieszonkowe. Obaj byli poszukiwani przez policjantów ze Szczecina oraz Gorzowa do prowadzonych postępowań w sprawach o kradzieże i włamania. – Ponadto śledczy ustalili, że ci sami mężczyźni mogli działać jeszcze na terenie innych województw – mówi podinsp. Stanisławska. Z tego powodu sprawa kieszonkowców jest rozwojowa. Materiał dowodowy pozwolił prokuratorowi na wystąpienie z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie obu mężczyzn. Decyzją Sądu Rejonowego w Zielonej Górze obaj zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.