Kierowca audi przekroczył prędkość w terenie zabudowanym, a za kierownicą w ogóle nie powinien siedzieć, bo nie miał prawa jazdy. Wyprzedzał na łuku drogi na podwójnej linii ciągłej. Wcześniej nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej, a w audi przednia szyba była pęknięta. Kierowca stanie za to przed sądem.
Do zdarzenia doszło w piątek, 25 stycznia. Uwagę policjantów zbyt szybką jazdą zwrócił kierowca audi. Policjanci w nieoznakowanym radiowozie postanowili zmierzyć jego prędkość. W terenie zabudowanym jechał aż o 71 km/h za szybko. To nie koniec.
Nie zastosował się także do sygnalizacji świetlnej i na łuku drogi, gdzie była linia podwójna ciągła, wyprzedził inne auto. Po chwili kierowca został zatrzymany przez policjantów.
Za kierownicą siedzi 31-letni mężczyzna, który nie ma prawa jazdy. Stan techniczny auta też nie był idealny. – Szyba przednia audi była pęknięta na całej jej szerokości, dlatego funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu – mówi podkom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik gorzowskiej policji.
Gdyby zsumować mandaty za wszystkie wykroczenia, kierowca mógłby zapłacić nawet kilka tysięcy złotych. Policjanci jednak od takiej kary odstąpili i skierowali wniosek do sądu, który w ramach może nałożyć znacznie wyższą grzywnę.