Szalał w szpitalu, trafił do izby wytrzeźwień

Wyzywał pielęgniarki i lekarzy, wybił szybę w drzwiach szpitala. Zachowanie przywiezionego przez pogotowie ratunkowe 30-latka było na tyle agresywne, że konieczna była interwencja gorzowskich policjantów.

Około 1 w nocy z 8 na 9 listopada na szpitalny oddział ratunkowy w Gorzowie Wlkp. karetka przywiozła 30-letniego mieszkańca powiatu wschowskiego. Mężczyzna trafił tam z awantury, w jakiej brał udział pod jednym z lokali rozrywkowych w centrum Gorzowa.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Atmosferę ulicznej szarpaniny czuł też w szpitalnej izbie przyjęć. Krzyczał na personel szpitala, był agresywny i niebezpieczny. Jego zachowanie potęgowało intensywne upojenie alkoholowe.

Wezwany patrol z Komendy Miejskiej Policji zabrał niepokornego pacjenta. Docelowo zamiast na szpitalną salę trafił na twarde łóżko w izbie wytrzeźwień. Po wytrzeźwieniu poniesie odpowiedzialność za uszkodzenia, jakie spowodował w szpitalu.