Padający śnieg wykorzystali amatorzy szaleństwa samochodami. Pojawili się na parkingu pod halą CRS w Zielonej Górze i tam szaleli do tego stopnia, że na miejsce została wezwana policja.
Kierowcy spragnieni wrażeń pojawili się na parkingu CRS. Zaczęli szaleć swoimi samochodami. Rozpędzali je i wpadali w poślizgi. W tym czasie na hali CRS trwał koncert i parking był pełen. Na miejsce została wezwana policja i wtedy żarty się skończyły. – Czterech kierowców zostało ukaranych mandatami – mówi nadkom.Tomasz Szuda, naczelnik zielonogórskiej drogówki. Jeden kierowca dodatkowo stracił dowód rejestracyjny swojego auta za jego fatalny stan techniczny.
Zielonogórska policja przypomina, że na żadnym parkingu nie można urządzać sobie zabawy w drift. Policja kontroluje wszystkie większe parkingi w mieście, te pod marketami również. – Obowiązują na nich przepisy ruchu drogowego – przypomina nadkom. Szuda.
Policja ostrzega, że za spowodowanie zagrożenia poślizgami na parkingach można nawet stracić prawo jazdy.