Szaleniec chciał okupu od kobiety. Groził wysadzeniem szkół i domów

Przed świebodzińskim sądem stanie 29-latek. Mężczyzna groził kobiecie wysadzeniem w powietrze. To nie koniec. Co najmniej sześć razy wywoływał alarmy bombowe w domach, szkołach oraz biurach.

W październiku i listopadzie ub.r. w szkołach na terenie Świebodzina przez trzy dni pojawiała się policja. Miało to związek z przesyłanymi do różnych instytucji informacjami o podłożonym ładunku wybuchowym na ich terenie. Pierwsze dwa alarmy nie precyzowały placówki oświatowej, wobec tego sprawdzone zostały wszystkie szkoły.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Część placówek z powodu alarmów była ewakuowana, uczniowie oraz ich rodzice byli wystraszeni. Powodowało to sytuację, w której policjanci współdziałali w szerokim zakresie korzystając z wiedzy, umiejętności oraz urządzeń technicznych, będących w posiadaniu policjantów z innych jednostek w kraju.

Szkoły za każdym razem były sprawdzane przez policyjnych specjalistów od pirotechniki. W międzyczasie policjanci kryminalni szukali autora poważnych pogróżek. Trop prowadził w różne części kraju. Do poszukiwań zaangażowano wielu funkcjonariuszy komend wojewódzkich w kraju. W końcu udało się namierzyć autora pogróżek.

Okazał się nim dziś 29-latek, mieszkaniec powiatu bytowskiego. Został zatrzymany gdy wracał do domu. Był zaskoczony widokiem policji.

Świebodzińska prokuratura rejonowa wysłała już do sądu akt oskarżenia przeciwko 29-lentimu bomberowi. Odpowie za alarmy bombowe w szkołach, ale nie tylko. Doszło również nękanie kobiety. Mężczyzna  wysyłał do niej liczne smsy. Wzbudził u kobiety uzasadnione obawy i poczucie zagrożenia. Jedna z wiadomości zawierała żądanie zapłaceniaa okupu w zamian za odstąpienie od podłożenia ładunku wybuchowego.

Mężczyzna cały czas przebywa w areszcie, który został mu przedłużony. Oskarżonemu grozi kara do 8 lat więzienia.