W piątek, 18 maja, wieczorem zielonogórska policja została wezwana do pociągu jadącego z Wrocławia. W środku był uzbrojony mężczyzna. Policjanci obezwładnili i zatrzymali 24-latka, który usłyszał już zarzuty.
Pociąg z Wrocławia dojeżdżał do Zielonej Góry. Na dworzec PKP została wezwana policja. W pociągu był uzbrojony mężczyzna. Jak ustaliliśmy, szaleniec wyciągnął broń i przeładował ją. Potem miał celować do pasażera oraz wymachiwać bronią. Miał oferować pistolet do sprzedaży.
Patrole policji bardzo szybko dojechały na dworzec PKP. Policjanci poszli do pociągu stojącego na peronie, w którym był uzbrojony mężczyzna. Mężczyzna na widok policji próbował uciekać z przedziału. Został zatrzymany i obezwładniony. Skuty kajdankami mężczyzna został wsadzony do radiowozu i odwieziony na komendę. Był pijany. Miał 1,4 promila alkoholu.
Policjanci zabezpieczyli broń, którą szaleniec wygrażał pasażerom w pociągu.– To broń gazowa, na którą trzeba mieć pozwolenie – mówi podinsp. Małgorzata Barska z zespołu prasowego zielonogórskiej policji. 24-latek z okolic Żar usłyszał zarzut posiadania broni bez zezwolenia. Miał przy sobie również kastet. – Dopuścił się wykroczenia posiadania niebezpiecznego przedmiotu – mówi podinsp. Barska.
Mężczyzna przyznał się do postawionych zarzutów. Został już wypuszczony z policyjnej celi.