Kierowca nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i zaczął uciekać przez centrum Gorzowa. Przejechał przez deptak po czym stracił panowanie nad autem i rozbił się. Policjanci zatrzymali kierującego, który nie miał uprawnień, a wstępne badania wskazują na jazdę pod wpływem narkotyków.
Podczas nocnego patrolu w poniedziałek, 17 lutego, przed godziną 2:00 w nocy policjanci gorzowskiej drogówki zauważyli BMW. – Funkcjonariusze chcieli zatrzymać kierującego do kontroli, dlatego włączyli sygnały, nakazując zatrzymanie – mówi kom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik policji w Gorzowie. Kierowca wtedy zaczął uciekać.
Uciekinier wjechał BMW w ulicę Wełniany Rynek i ucieczkę kontynuował po deptaku. Kiedy próbował wjechać w ulicę Chrobrego, stracił panowanie nad autem i uderzył w schody prowadzące do sklepu. Tam 22-letni kierowca został zatrzymany przez policjantów. W BMW był jeszcze pasażer.
Kierowca BMW był trzeźwy. Policjanci zdecydowali jednak o dodatkowych badaniach w szpitalu. – Ze wstępnych informacji wynika, że kierowca był pod wpływem środków odurzających – mówi kom. Jaroszewicz. Do dalszych badań została mu pobrana krew. W dodatku 22-latek nie miał uprawnień do kierowania. Mężczyzna został zatrzymany. Grożą mu zarzuty za spowodowanie kolizji, jazdę bez uprawnień i pod wpływem narkotyków oraz ucieczkę policji. Grozi mu za to kara do 5 lat więzienia.