Policjanci zatrzymali 35-latka, który idąc ulica Rejtana w kierunku ulicy Piasta porysował kilka samochodów. W dodatku groził jednemu z pokrzywdzonych i naruszył nietykalność cielesną interweniujących policjantów. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Po godzinie 13:00, w poniedziałek, 16 czerwca, oficer dyżurny komendy miejskiej w Łodzi otrzymał zgłoszenie od świadka, który widział pijanego mężczyznę uszkadzającego auta na ulicy Rejtana. Natychmiast skierowano tam patrol. Funkcjonariusze po przyjeździe skontaktowali się ze zgłaszającym, który jak się okazało był jednym z pokrzywdzonych.
Z jego relacji wynikało, że zauważył wandala przechodzącego obok jego i innych pojazdów. Trzymał ostre narzędzie w ręce , którym celowo rysował karoserie mijanych pojazdów. Świadek od razu zadzwonił na numer alarmowy 112.
Stróże prawa sprawdzili pobliskie uliczki i w pewnym momencie przy ulicy Piasta zauważyli wandal. Tam został zatrzymany. – Podczas interwencji mężczyzna stał się agresywny, próbował na zmianę kopać i uderzać pięściami policjantów jak również kierował groźby karalne w kierunku jednego z pokrzywdzonych – podała asp. Kamila Sowińska z łódzkiej policji. Od 35-latka wyczuwalna była silna woń alkoholu. Wandal wydmuchał ponad 2,5 promila alkoholu.
Łączna wartość strat uszkodzonych czterech samochodów została oszacowana na kwotę 61 tys. zł. Nadal do komisariatu zgłaszają się osoby, które zauważyły uszkodzenia w swoich pojazdach w związku ze zdarzeniem. Kwota z pewnością będzie wyższa. Zatrzymany noc spędził w policyjnym areszcie. Od śledczych usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia, gróźb karalnych oraz naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.