Do niecodziennej interwencji doszło na ul. Topolowej w Nowej Soli. Na numer alarmowy zadzwoniła osoba, która zauważyła mężczyznę leżącego na torowisku. W ocenie zgłaszającego młody mężczyzna chciał popełnić samobójstwo. Na miejsce od razu pojechali policjanci.
Dyżurny nowosolskiej policji otrzymał zgłoszenie od osoby, która zauważyła leżącego na torowisku mężczyznę. – Według oceny zgłaszającego wszystko wskazywało na to, że leżący na torowisku mężczyzna chce popełnić samobójstwo – mówi sierż. szt. Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji. Policjanci włączyli sygnały i ruszyli na tory w rejonie ul. Topolowej.
Tam sierż. Dariusz Rurarz i st. post. Daniel Zatwarnicki zauważyli mężczyznę, który na torach pił alkohol. Policjanci od razu ściągnęli go z torowiska. – Szybka interwencja policjantów udaremniła próbę targnięcia się na własne życie – mówi sierż. szt. Sęczkowska.
46-latek powiedział mundurowym, że chciał popełnić samobójstwo z powodu problemów osobistych. Mieszkaniec Nowej Soli wydmuchał trzy promile alkoholu. Funkcjonariusze przewieźli mężczyznę do szpitala.