Do szokujących scen doszło w jednym z lubelskich gabinetów dentystycznych. Jak informuje policja dentysta opuścił fotel pacjentki i przemocą dokonał ingerencji w jej sferę intymną. 51-letni lekarz został tymczasowo aresztowany.
Wszystko wydarzyło się przed kilkoma dniami w gabinecie dentystycznym w dzielnicy Rury w Lublinie. 24-latka przyszła na zabieg do dentysty. Po chwili doszło do koszmaru.
W trakcie zabiegu 51-letni dentysta zaczął zachowywać się dziwnie. W pewnym momencie opuścił fotel pacjentki i jak informuje policja, przemocą dokonał ingerencji w jej sferę intymną.
Kobieta po chwili zdołała się oswobodzić, po czym wybiegła z gabinetu. Sprawę od razu zgłosiła policji.
Policjanci w piątek, 13 sierpnia, zatrzymali 51-latka. Mężczyzna usłyszał zarzuty doprowadzenia przemocą pokrzywdzonej do obcowania płciowego. Na wniosek policjantów i prokuratora podejrzany został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy.
Śledczy obecnie zbierają dowody i sprawdzają, czy było to jednorazowe zdarzenie, czy może podejrzany na koncie ma więcej tego typu przestępstw. 51-latkowi może grozić nawet do 12 lat więzienia.