Do zdarzenia doszło w Siennicy Nadolnej. 32-latek na stacji benzynowej poprosił kierującego o podwiezienie. Okazało się, że chciał ukraść samochód. Bił i dusił kierującego. Został zatrzymany. To recydywista.
Po godzinie 22.00 do mężczyzny tankującego samochód w Siennicy Nadolnej (woj. lubelskie) podszedł 32–latek. Zapytał, czy może go podwieźć do Krasnegostawu. 19-letni kierowca zgodził się i poszedł zapłacić za paliwo. Gdy wrócił, mężczyzna już siedział w jego samochodzie.
Podczas jazdy poprosił aby podwieźć go dalej, tj. do Łopiennika, gdyż tam mieszka, dodał, że ma chorą nogę i nie może chodzić. W trakcie rozmowy czuć było od niego silną woń alkoholu. Następnie poprosił o skręcenie w polną drogę. Kierujący bmw 18-latek zatrzymał się i kazał mu wysiąść mówiąc, że już dalej nie pojedzie. Wtedy pasażer wyrwał mu kluczyki z auta i zgasił wewnątrz światło.
Przestraszony 18-latek wysiadł z auta i odebrał telefon, który mu w tym momencie zadzwonił. Podczas rozmowy jego pasażer uruchomił silnik i próbował wrzucić bieg. 18-latek chciał zabrać mu kluczyki i doszło do szarpaniny. Agresywny pasażer zaczął wtedy bić i dusić 18-latka.
18-latkowi udało się oswobodzić i wyjąć kluczyki ze stacyjki. Uciekł w kierunku najbliższych zabudowań. Do bmw wrócił po tym, jak na miejsce dojechał jego brat. W pobliżu nie było już napastnika. Okazało się, że w bmw są wygięte drzwi, zniszczona tapicerka oraz rozbity ekran wbudowanej nawigacji. Oprócz tego sprawca zabrał plecak i kurtkę 18-latka.
Sprawą zajęli się krasnostawscy kryminalni, którzy w poniedziałek, 24 grudnia, zatrzymali sprawcę rozboju. To mieszkaniec gminy Łopiennik Górny, dobrze znany policjantom. Niedawno wyszedł z więzienia, w którym odbywał karę za podobne przestępstwa. Mężczyzna usłyszał m.in. zarzut rozboju i zniszczenia mienia, za które będzie odpowiadać w warunkach recydywy. Sąd aresztował 32-latka tymczasowo na trzy miesiące.