Martwy noworodek, który został wyłowiony z Odry w Nowej Soli w poniedziałek, 18 czerwca, płynął w torbie. Ktoś spakował noworodka do torby, zamknął i wrzucił do wody.
Jak ustaliliśmy, noworodek płynął rzeką w zamkniętej torbie. Ktoś zaraz po porodzie spakował najprawdopodobniej chłopca w torbę, zamknął ją i wrzucił do wody. Sekcja zwłok ustali czy noworodek był martwy w chwili pakowania do torby czy też zmarł w torbie w wodzie.
Śledczy ustala jak długo noworodek płynął rzeką. Z nieoficjalnych jeszcze informacji wiemy, że został wyrzucony natychmiast po porodzie. Policja ustala gdzie mniej więcej plecak został wrzucony do rzeki. Śledczy badają również to czy ktoś nie przyjechał nad Odrę z innej miejscowości tylko po to, żeby pozbyć się noworodka. Jak ustaliśmy jest kilka hipotez, które są weryfikowane.
Pakunek płynący Odrą na wysokości parku Krasnala w poniedziałek około godz. 19.00 zauważył wędkarz. Kiedy wyciągnął torbę w środku znalazł zwłoki niemowlaka. Na miejsce została wezwana policja oraz prokurator. Teren zabezpieczono.