W Kaliszu, na ulicy Górnośląskiej, miało miejsce wstrząsające odkrycie. Policja znalazła ciało kobiety w stanie zaawansowanego rozkładu w jednym z mieszkań. W związku z tą sprawą, funkcjonariusze zatrzymali 62-letniego Piotra K., który przyznał się do dokonania brutalnego morderstwa. Mężczyzna zadał ofierze aż 17 ciosów nożem, co sprawiło, że nie miała ona szans na przeżycie. Okazuje się, że zabił trzeci raz.
To, co jest szczególnie szokujące w tej sprawie, to fakt, że po dokonaniu zbrodni Piotr K. regularnie odwiedzał mieszkanie, w którym znajdowało się ciało ofiary. Mężczyzna przez kilkanaście dni zajmował się psem kobiety, karmiąc go i wyprowadzając na spacery. Te działania budzą wiele pytań dotyczących psychiki sprawcy oraz jego motywacji.
Piotra K. to morderca
Piotr K. nie jest nowicjuszem w przestępczym świecie. To już trzecia jego ofiara. W 1992 roku, w Kaliszu, zabił pierwszego człowieka, pchając go nożem między garażami przy ulicy Podmiejskiej. Skazano go na 12 lat więzienia, z którego wyszedł w 2004 roku.
W 2012 roku mężczyzna zaatakował bezdomnego w rejonie dawnego dworca kolejowego, brutalnie go pobijając. Ofiara nie przeżyła tego ataku, a Piotr K. ponownie trafił za kraty, tym razem na 5 lat. W 2017 roku odzyskał wolność.
Problemy psychiczne Piotra K. i wyrok
W przeszłości Piotr K. był uznawany za częściowo niepoczytalnego, co wpływało na łagodniejsze kary wymierzane przez sąd. Obecnie, po brutalnym morderstwie, które popełnił, pojawia się pytanie, czy tym razem usłyszy wyrok dożywotniego więzienia. Na rozstrzyganie tej sprawy przyjdzie nam jeszcze poczekać, a mężczyzna obecnie przebywa w areszcie.