O bulwersującej sprawie informuje Dolnośląski Inspektora Ochrony Zwierząt. Z terenu byłej firmy produkującej brykiet drzewny w Wiechlicach zostały zabrane dwa porzucone psy w fatalnym stanie. Zaczęła się walka o życie
Jak informuje DIOZ w opuszczonej od ponad czterech lat firmie Koman, która kiedyś produkowała brykiet drzewny, zostały porzucone dwa psy. – Zostawione jak śmieci – informują animalsi. Tylko przypadek sprawił, że ktoś wszedł na ten teren ruin po firmie i zauważył dramat dwóch psów. Łysy pies widoczny na zdjęciach, kiedyś wyglądał jak jego przyjaciel obok. Był kudłaty, z piękną sierścią, pełen życia. Ludzie z okolicy pamiętają, jak biegał z merdającym ogonem. Dziś jest wrakiem. Skóra w stanie agonalnym. Rany na łapach sięgające kości. Uszy wypełnione ropą. Ma ogromne zapalenie płuc i każdy oddech to jest walka o życie. Każdy stawiony krok to niewyobrażalny ból.
– Chwilę przed 1:00 w nocy odebraliśmy psy z miejsca, które przez lata było ich więzieniem i wyrokiem. Ale to dopiero początek. Przed nami długa, koszmarna walka o życie. Walka o każdy oddech, o każdą ranę, o powrót do życia, które mu odebrano – informuje DIOZ. Animalsi szukają winnych. – Ktoś zostawił te psy na śmierć. Ktoś patrzył i nie zrobił nic. Ktoś musi odpowiedzieć za tę bestialską krzywdę. Jeśli wiesz cokolwiek napisz do nas, nawet anonimowo: dioz@dioz.pl – pisze DIOZ. Nie pozwólmy, żeby cierpienie psa zostało zapomniane. Nie pozwólmy, by umarł po latach tortur w ciszy. Pomóżcie ratować. Pomóżcie wymierzyć sprawiedliwość.
„Nie damy rady sami. Potrzebujemy Was, żeby zapłacić za ratunek, a to badania, antybiotyki, leczenie, opatrunki. Bez Was on nie ma żadnej szansy. Każda złotówka to jeden jego oddech więcej. Jeden dzień bliżej zdrowia”
Zbiórka ratunkowa: pomagam.pl/firmowy-wrak
BLIK: 690 104 520
mBank: PL49 1140 2004 0000 3802 7654 3761 – z dopiskiem „psy Koman”
PayPal: dioz@dioz.pl