Nowosolscy policjanci wielokrotnie udowadniali, że potrafią spełniać marzenia najmłodszych. Kubuś chciał spotkać się z funkcjonariuszami, więc policjanci pojechali „we wzmocnionym” patrolu. – Najcenniejszym dla nas podziękowaniem był widok szczęśliwego dziecka – mówi Justyna Sęczkowska-Sobol, rzeczniczka policji w Nowej Soli.
W tym wyjątkowym czasie zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia żadne dzieci nie mogą zostać bez prezentu, zwłaszcza te chore, które z powodu głębokiej niepełnosprawności nie mogą z innymi dziećmi spędzać czasu w szkole. Dlatego policjanci z komendy w Nowej Soli połączyli siły z innymi służbami i wcielając się w rolę Mikołaja odwiedzili chorego chłopca. Jakub to dzielny i bardzo zdyscyplinowany chłopiec.
Pomimo ogromnych ograniczeń żyje aktywnie, ale do tej aktywności potrzebuje wsparcia i pomocy. Policjanci wykazali się wspaniałą inicjatywą i pojechali na spotkanie z Kubusiem, aby chociaż przez chwilę umilić okres przedświąteczny chłopcu. – Cieszymy się, że wspólnie połączyliśmy siły służb mundurowych i mogliśmy spełnić ciche marzenie Kubusia, który otrzymał od stróżów prawa drobny upominek – mówi asp. Sęczkowska-Sobol. Policjanci mają nadzieję, że ten wyjątkowy dzień na długo zapadnie w jego pamięci. Dla funkcjonariuszy z nowosolskiej komendy najważniejszym celem służby jest pomaganie innym. Takie inicjatywy, dają policjantom jeszcze większą motywację do służby zobaczyć szczęście i radość drugiego człowieka. – Nie jest łatwo zdefiniować szczęście. Dla policjantów to z pewnością radość, którą udaje się sprawić innym ludziom, zwłaszcza tym najmłodszym. Życzymy dużo zdrowia Kubusiowi – mówi rzeczniczka policji.