Takiej akcji zielonogórskiej policji jeszcze nie było. Kierowcy nie kryli zaskoczenia (ZDJĘCIA)

Autostrady i drogi ekspresowe są najwygodniejszymi i najbezpieczniejszymi drogami, jednak są kierowcy, którzy popełniają na nich błędy, a każdy błąd na tej trasie może kosztować czyjeś życie, bo podwyższona prędkość skutkuje zdarzeniami zagrażającymi zdrowiu i życiu.

– Obsługujemy zdarzenia na drodze ekspresowej S-3 w powiecie zielonogórskim związane z najechaniem na pojazd unieruchomiony, dlatego każde działanie uświadamiające, przypominające jak ważne jest zabezpieczenie pojazdu w sytuacji awarii na drodze czy innego zdarzenia na drodze jest rzeczą bardzo ważną – mówi podinsp. Katarzyna Świerkowska-Teska, zastepca naczlenika zielonogórskiej drogówki. To co w pierwszej kolejności możemy zrobić dla własnego bezpieczeństwa to ubrać kamizelkę odblaskową. Następnie włączyć światła awaryjne i wystawić trójkąt ostrzegawczy na autostradzie, drodze ekspresowej w odległości 100 metrów za pojazdem. Na pozostałych drogach poza obszarem zabudowanym w odległości 30-50 metrów. Na obszarze zabudowanym trójkąt stawiamy za pojazdem. Przechodzimy poza bariery drogowe, na pobocze i dzwonimy po pomoc. Służby pomogą.

Akcja, którą w środę prowadziła zielonogórska drogówka była ukierunkowana są prędkości kierujących. – A dla losowo wybranych kierujących były kamizelki odblaskowe z napisem „bezpieczny kierowca” z kciukiem podniesiony w górę – mówi podinsp. Świerkowska-Teska. Do tego kierujący mogli zapoznać się z zasadami udzielania pierwszej pomocy. Zielonogórska drogówka akcje prowadziła wspólnie z pogotowiem ratunkowym szpitala w Sulechowie, MZK w Zielonej Górze oraz Inspekcją Transportu Drogowego.