Od wtorku, 2 września, 2025 roku ruiny pałacu w Zatoniu będą dostępne do zwiedzania w całości. Super informacja. – Zadaszenie ruin pałacu zostało wykonane – mówi Paweł Tonder, wiceprezydent Zielonej Góry.
To doskonała okazja, aby ponownie zagłębić się w tajemnicach niezwykłej przestrzeni parku oraz ruin pałacu. I to nie koniec. Od piątku, 5 września, będzie można ponownie usiąść w nowej, rozbudowanej oranżerii. To miejsce, w którym będziecie można ponownie spędzać czas w wyjątkowej atmosferze, delektując się pysznymi napojami, słodyczami i zabytkową atmosferą otoczenia. – Nie zapomnijcie odwiedzić nas wieczorami, kiedy ruiny pałacu będą pięknie podświetlone. Do zobaczenia w Zatoniu – informuje zielonogórski magistrat.
Zadaszenie ruin w Zatoniu zostało zrobione
– Ruiny pałacu zostały zadaszone – mówi Paweł Tonder, wiceprezydent Zielonej Góry. Magistrat podpisał umowę na realizacje inwestycji, która wyniosła około 5 mln zł. W miejscu, w którym kiedyś był autentyczny dach pałacu, pojawiła się stalowa konstrukcja pokryta szklanymi taflami. Deszcz już nie będzie padał do środka. Dach, ukryty za attyką, nie będzie widoczny z zewnątrz. Nie zakłóci to bryły budynku. Będzie widoczny tylko od wewnątrz.
To nowoczesne rozwiązanie umożliwiające lepsze wykorzystanie trwałej ruiny, w jaką zamienił się pałac przebudowany przez księżnę Dorotę de Talleyrand w XIX wieku. Wraz z liczącym 52 hektary parkiem, zaprojektowanym przez Petera Josepha Lenne’go, czołowego architekta krajobrazu epoki, jest zielonogórską perełką bardzo chętnie odwiedzaną przez zielonogórzan i turystów. – Pomiędzy taflą szkła a murem jest kilkucentymetrowa wolna przestrzeń umożliwiająca przepływ powietrza – wyjaśnia wiceprezydent Tonder. Do tego zostało rozbudowane zaplecze kawiarni o ponad 50 mkw. Dzięki temu mamy tutaj lepsze warunki oraz dodatkowe ubikacje. – Zostało również wykonane dodatkowe oświetlenie pałacu oraz parku – mówi wiceprezydent Tonder.