To Maciej L. skatował 67-latkę w lesie pod Międzyrzeczem

Policjanci wyjaśnili sprawę kobiety, która z poważnymi obrażeniami głowy i twarzy została odnaleziona w październiku ub.r.  w lesie koło Międzyrzecza. Brutalny sprawca pobicia został zatrzymany. Prokuratura Rejonowa w Międzyrzeczu wystąpi do sądu z wnioskiem o aresztowanie mężczyzny.

Do zdarzenia doszło 16 października ub.r. w lesie niedaleko Międzyrzecza. Wtedy grzybiarz poinformował policjantów o znalezieniu w lesie rannej kobiety. Policjanci przybyli na miejsce zabezpieczyli miejsce zdarzenia, zabezpieczyli dowody oraz przeprowadzili oględziny miejsca. 67-letnia kobieta w ciężkim stanie, z obrażeniami twarzy i głowy została przewieziona do szpitala.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Sprawa była bardzo trudna, ponieważ  kobieta nie potrafiła podać żadnych okoliczności zdarzenia. Policjanci brali pod uwagę różne wersje powstania tak poważnych ran u poszkodowanej. Jedną z nich był napad, nie wykluczali również wypadku losowego lub komunikacyjnego.  – Pomimo ogłoszenia w prasie, nie zgłosił się żaden świadek, który mógłby policjantów naprowadzić na jakikolwiek trop. Stróże prawa musieli zwrócić się do biegłych sądowych aby to oni ,na podstawie zebranych dowodów, ustalili mechanizm powstania obrażeń – mówi Łukasz Kostkiewicz z zespołu prasowego lubuskiej policji.

Pomimo, że sprawa została umorzona, zarówno prokuratorzy, jak i policjanci nadal nad nią pracowali. Z uwagi na okoliczności zdarzenia i charakter obrażeń kobiety, policjanci wykrycie przyczyn i okoliczności zdarzenia oraz zatrzymanie ewentualnego sprawcy, uznali za priorytet. – Przełom w sprawie nastąpił 16 stycznia tego roku, wtedy to na podstawie działań operacyjnych policjanci ustalili, że był to brutalny napad a jego sprawcą mógł być 37-letni mieszkaniec wsi w gminie Międzyrzecz. Mężczyzna został zatrzymany – informuje Ł. Kostkiewicz.

Maciejowi L. przedstawiono zarzut rozboju oraz uszkodzenia ciała. Przyznał się do zarzucanych mu czynów. Z uwagi na fakt, że działał w warunkach recydywy, może mu grozić nawet 18 lat więzienia. Prokuratura Rejonowa w Międzyrzeczu wystąpi z wnioskiem do sądu o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.