Do zuchwałego napadu w centrum Zielonej Góry doszło w piątek, 19 stycznia. Bandyta sterroryzował kobietę bronią i kazał wypłacić pieniądze z bankomatu. Policja już zatrzymała bandziora. Grozi mu teraz kara do 10 lat więzienia. To 18-latek ze Śląska.
Do zuchwałego napadu w Zielonej Górze doszło na ulicy Westerplatte. Z samego rana do kobiety podszedł mężczyzna. Bandzior sterroryzował kobietę bronią. Następnie kazał wypłacić jej 300 zł z bankomatu. Wystraszona kobieta tak zrobiła. Bandyta uciekł z gotówką.
Na miejscu napadu szybko pojawili się zaalarmowani policjanci. – Do działań operacyjnych przystąpili zielonogórscy kryminalni, którzy po rozmowie z kobietą ustalili rysopis sprawcy i ruszyli na poszukiwania – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze.
Dyżurny i pracownicy centrum monitoringu miejskiego przeglądali kamery w poszukiwaniu mężczyzny. Niestety bandzior uciekł poza centrum miasta, do strefy której nie obejmuje monitoring. Kryminalni po kilku godzinach wpadli na trop bandyty. W piątek wieczorem mężczyzna został zatrzymany na jednej z ulic w mieście.
Napad na kobietę w centrum Zielonej Góry
Bandytą okazał się 18-letni mieszkaniec woj. Śląskiego. Niedawno przyjechał do Zielonej Góry. Mężczyzna ma na swoim koncie przestępstwa popełniane na Śląsku. Był tam notowany jako nieletni sprawca czynów karalnych. Policjanci znaleźli przy nim połowę z zabranej kobiecie sumy pieniędzy.
18-latek został przesłuchany i przyznał się do zarzucanego mu czynu. Usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Stanie za to przed sądem. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Na wniosek prokuratora, decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.