Gorzowscy policjanci sprawdzają jak mieszkańcy miasta przestrzegają wprowadzonych obostrzeń w związku z trwającą epidemią. To przede wszystkim nakaz zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej. Były mandaty za brak maseczek.
W sobotę, 10 października, gorzowscy policjanci wystawiali mandaty, a także kierowali do sądu wnioski o ukaranie za brak zakrywania ust i nosa. W niedzielę, 11 października, od rana policjanci byli na terenie giełdy. – To miejsce odwiedzane przez tysiące osób. W związku z tym ryzyko zachorowania wzrasta i dlatego policjanci sprawdzali, jak w tym miejscu są przestrzegane przepisy – mówi podkom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik policji w Gorzowie. Podobnych działań policjantów należy spodziewać się w każdym miejscu.
Jedynym właściwym sposobem noszenia maseczki jest zakrycie nią nosa i ust. Niektóre osoby to lekceważą, obniżają ją na brodę czy noszą w kieszeni. Taki sposób na pewno nie chroni nikogo.
Był już czas na to, by przyzwyczaić się do przepisów. W ostatnich miesiącach zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej było już obowiązkowe. Wtedy zauważyć można było dużą dyscyplinę wśród mieszkańców Gorzowa Wielkopolskiego. Policjanci liczą na to, że i teraz każdy będzie stosować się obostrzeń.