Zielonogórscy policjanci zatrzymali 43-latka, który w Sylwestra miał postrzelić 31-latka. Sąd aresztował Norberta W. tymczasowo na trzy miesiące. Został zatrzymany na ulicy. Miał broń.
W dniu 1 stycznia, przed godz. 11.00 dyżurny zielonogórskiej komendy dostał zgłoszenie o mężczyźnie, który idzie ulicą Podgórną i ma przy sobie pistolet. Dyżurny natychmiast na miejsce wysłał policjantów.
– Gdy policjanci zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi podanemu przez zgłaszającego, podeszli do niego i przedstawili się. Mężczyzna cały czas trzymał ręce w kieszeniach, a gdy usłyszał, że ma do czynienia z policjantami, wyciągnął ręce, w prawej dłoni trzymał pistolet – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Policjanci błyskawicznie zareagowali. Wytrącili mężczyźnie broń z dłoni i obezwładnili w kilka sekund. Mężczyzna został zatrzymany, a broń zabezpieczona przez policyjnego technika kryminalistyki.
Zatrzymany to znany policji 43-letni zielonogórzanin Norbert W. Był wcześniej wielokrotnie notowany i karany za różne przestępstwa, które miał popełniać nie tylko na terenie Zielonej Góry, ale także w innych częściach kraju.
W chwili zatrzymania Norbert W. był pijany. Miał prawie dwa promile alkoholu. Ponadto została mu pobrana krew do badania na obecność środków odurzających. W mieszkaniu 43-latka policjanci znaleźli leżącego na podłodze 31-latka z raną postrzałową uda.
Trwają czynności operacyjne i procesowe, które pozwolą ustalić przebieg zdarzenia w mieszkaniu. Mężczyzna został przesłuchany w prokuraturze. Usłyszał zarzuty nielegalnego posiadania broni i uszkodzenia ciała właśnie w wyniku postrzału. Grozi mu kara do 8 lat więzienia. Decyzją sądu 43-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.