Zielonogórscy policjanci każdego dnia otrzymują zawiadomienia o oszustwach i kradzieżach w internecie. Jedna z zielonogórzanek przesłała policjantom fałszywe wezwanie do zapłaty, które otrzymała.
Do zielonogórskiej komendy codziennie zgłaszają się osoby, które zostały oszukane lub okradzione w internecie. Przestępcy wyłudzają ich dane dostępowe do kont bankowych, wyłudzają kody blik, oferują do sprzedaży nieistniejący towar, namawiają na fałszywe inwestycje i tym podobne.
– Współcześni przestępcy działają on-line co gwarantuje im łatwe i szybkie zyski – mówi podinsp. Małgorzata Barska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze.
Ataki oszustów w Zielonej Górze
Jednym z wciąż popularnych oszustw jest wysyłanie „zawiadomienia” od policji, Interpolu, Europolu i mnóstwa wymyślnych „poważnie brzmiących” instytucji o rzekomym ujawnieniu niedozwolonych treści na komputerze oszukiwanej osoby.
To oczywiście perfidne oszustwo. – Przestępcy wysyłają takie „groźne” zawiadomienia licząc, że odbiorca wiadomości wystraszy się i będzie chciał szybko załatwić sprawę klikając w podesłane linki – mówi podinsp. Barska. To kończy się bardzo często zainstalowaniem na komputerze szpiegowskiego oprogramowania, które później będzie w stanie ukraść dane do logowania do poczty czy na konta bankowe.
Co zadziwiające, pisma te pisane są z rażącymi błędami, a ich treść jest często niezrozumiała – to od razu powinno zwrócić naszą uwagę. Takie wiadomości powinnyśmy natychmiast wyrzucić.