Pies „Tores” to najnowszy funkcjonariusz w szeregach świebodzińskiej Policji. Pod okiem doświadczonego przewodnika asp. Wojciecha Kicińskiego, przechodzi szkolenie do służby. Robi bardzo szybkie postępy i jeszcze w te wakacje zobaczymy go w patrolach.
Psy służbowe, często nazywane partnerami, czworonożnymi funkcjonariuszami to nieocenione wsparcie w służbie. – Pies z wyszkoleniem patrolowo-tropiącym nie tylko „uspokajająco” działa na agresywne osoby, ale potrafi również bardzo szybko dogonić i obezwładnić przestępcę – mówi asp. Marcin Ruciński, rzecznik policji w Świebodzinie. Dotrze w miejsca praktycznie niedostępne dla policjantów i zrobi to w niesamowicie szybkim czasie.
Kiedy ktoś zaginie, jego nos jest nie do przecenienia. – Wielokrotnie dzięki psom docieraliśmy do zaginionych osób, które potrzebowały pilnej pomocy, lub po śladach docieraliśmy do bardzo zdziwionych naszym widokiem złodziei – mówi asp. Ruciński.
Asp. Wojtek Kiciński służy na co dzień w komendzie policji w Świebodzinie. Jest doświadczonym przewodnikiem psów. Jego poprzedni partner „Kazan” do służby wstąpił w lutym 2017 r. Niestety odszedł we wrześniu ubiegłego roku.
Dzięki wsparciu finansowemu samorządów gminnych z powiatu świebodzińskiego w tym roku udało się kupić dwa psy służbowe. Jeden szkoli się z nowym przewodnikiem psa w ośrodku w Sułkowicach, drugi na miejscu szkolony jest przez Wojtka.
„Tores” uczy się bardzo szybko i wkrótce będzie gotowy do służby. W szkolenie jest bardzo „zaangażowany” i przewodnik wskazuje, że dawno tak utalentowanego psa nie widział. Jest bardzo szybki i skoczny.
Potrafi bez wysiłku pokonać każdą wskazaną mu przeszkodę. W rękach Wojtka jest od, 8 marca, a jego szkolenie przewidziane jest do końca lipca. – Zatem jeszcze w te wakacje będzie można go zobaczyć podczas patroli na terenie naszego powiatu – mówi asp. Ruciński.