Do tragedii doszło w niedzielę, 6 czerwca, na drodze w powiecie sulęcińskim. Kierowca toyoty zasłabł podczas jazdy. Niestety nie udało się uratować życia 34-latka.
34-latek jechał toyotą drogą ze Skwierzyny. Samochód zatrzymał się tuż przed robotami drogowymi. Okazało się, że kierowca zasłabł i stracił przytomność. Na ratunek ruszyli kierowcy oraz żona 34-latka.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Na miejsce dojechała karetka pogotowia ratunkowego, policja i straż pożarna. Wylądował również śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego.
Ruszyła walka o życie mężczyzny. Niestety mimo długiej reanimacji nie udało się. Kierowca toyoty zmarł.