Czarny piątek. W jeden dzień utonęły dwie osoby. Do dramatów doszło w Łagowie i Wilkowie

Tragicznie zakończył się piątek, 14 sierpnia. Utonęły dwie osoby. Jedna w jeziorze w Łagowie, druga utonęła w jeziorze w Wilkowie.

Do obu tragedii doszło nad jeziorami w powiecie świebodzińskim. Najpierw, po godz. 119.00, świebodzińska policja został wezwana do Łagowa. Ludzie zobaczyli ciało pływające w jeziorze. Na miejsce dojechała strażą pożarna, która wyjęła ciało z wody. – To mężczyzna. Dane osoby są ustalane – mówi podkom. Łukasz Szymański ze świebodzińskiej policji.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Do drugiej tragedii doszło nocą. Ludzie zauważyli ciało pływające w jeziorze w Wilkowie pod Świebodzinem. To 64-letni mieszkaniec powiatu świebodzińskiego. –  W obu przypadkach zostały wszczęte śledztwa, które mają ustalić okoliczności, w jakich doszło do utonięć – mówi podkom. Szymański.