Do tragicznego zdarzenia doszło na terenie nieczynnego kamieniołomu w Zimniku. 45-leni mieszkaniec Legnicy wchodząc na półkę skalną, poślizgnął się i wpadł do wody uderzając głową o skałę. Pomimo akcji ratunkowej, jego życia nie udało się uratować. Sledczy wyjaśniają bliższe okoliczności tego zdarzenia.
W niedzielę, 10 sierpnia, około godz. 18.15 dyżurny z komendy policji w Jaworze otrzymał zgłoszenie o wypadku, do którego doszło na terenie nieczynnego kamieniołomu zalanego wodą w rejonie miejscowości Zimnik. Na miejsce natychmiast skierowano policyjny patrol.
Ze wstępnych ustaleń poczynionych na miejscu zdarzenia wynika, iż 45-letni legniczanin, kąpiąc się w zbiorniku, w trakcie wychodzenia z wody po stromym brzegu skalnym, poślizgnął się, w wyniku czego spadając z wysokości uderzył głową o półkę skalną, a następnie wpadł do wody i nie wypłynął na powierzchnię.
Zimnik. Tragedia w kamieniołomie
Do działań ratowniczych zadysponowano specjalistyczną grupę ratownictwa wodnego, w tym grupę nurków ze straży pożarnej w Legnicy. Pomimo podjętych czynności reanimacyjnych, życia mężczyzny nie udało się uratować. Śledczy pod nadzorem prokuratury w Jaworze prowadzą czynności mające na celu ustalenie bliższych okoliczności tego tragicznego w skutkach zdarzenia.