Do tragedii doszło we wtorek, 28 czerwca, w budynku na ul. Bema. Nie żyje 58-letnie elektryk, który prowadził tam prace. Na miejscu jest zielonogórska policja oraz prokurator.
Elektryk prowadził prace w budynku. Mężczyzna zszedł z drabiny mówiąc, że źle się poczuł. Po chwili upadł tracąc przytomność.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Na miejsce zostały wezwane służby ratunkowe – Niestety 58-latek zmarł mimo długiej reanimacji – mówi podinsp. Małgorzata Barska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Na miejscu tragedii pracują policjanci oraz prokurator. – Decyzją prokuratora ciało 58-latka zostało zabezpieczone do sekcji – mówi podinsp. Barska.