W wypadach podczas majówki, w okresie od 28 kwietnia do 3 maja, na lubuskich drogach zginęły dwie osoby, a trzy zostały ranne.
Do pierwszego śmiertelnego wypadku doszło w piątek, 28 kwietnia, na ulicy Odrzańskiej w Łężycy. Kierująca oplem z potężną siłą uderzyła w drzewo. Z samochodu niemal nic nie zostało. Młoda kobieta zginęła na miejscu.
Siła uderzenia była potężna. Opel został dosłownie zmiażdżony. – Dawno nie widzieliśmy tak bardzo zmiażdżonego auta – mówi Marek Dziubałka z pomocy drogowej Maxmar.
Do drugiego śmiertelnego wypadku doszło w środę, 3 maja, na drodze w miejscowości Hetmanice. Kierująca seatem wypadał z drogi i uderzył a w drzewo. – Niestety kierująca seatem zginęła na miejscu – mówi Maja Piwowarska, rzeczniczka policji we Wschowie.
W wypadkach ranne zostały trzy osoby.
Podczas długiego majowego weekendu lubuscy policjanci zatrzymali17 pijanych kierujących.