Pożar domu w Kłodawie koło Gorzowa wybuchł w środę, 10 października, rano. Z płonącego domu wyniesiono jedną osobę. Mężczyzna był długo reanimowany. Niestety, zmarł.
Pożar wybuchł około godz. 8.00. Na miejscu z pożarem walczy siedem jednostek straży pożarnej. Zapaliło się pomieszczenie na poddaszu domu w zabudowie szeregowej przy ul. Wojcieszyckiej 9. Podczas gaszenia ognia strażacy przeszukiwali płonący dom.
Z jednego z pokoi została wyniesiona nieprzytomna osoba. Strażacy natychmiast rozpoczęli reanimację 52-letniego mężczyzny. Potem przekazali go zespołowi karetki pogotowia ratunkowego, która dojechała na miejsce.
– Niestety, o godz. 8.40 lekarz stwierdził zgon mężczyzny – mówi kpt. Dariusz Szymura, rzecznik lubuskich strażaków.
Godz. 9.00 Pożar został ugaszony. Zapaliło się wyposażenie pokoju, między innymi wersalka. Trwa wyjaśnianie przyczyn tragicznego w skutkach pożaru.