Fiat seicento, z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn, zjechał z drogi, przebił barierki i koziołkował. Zginęła 70-letnia kobieta. Kierująca i dziecko zostały odwiezione do szpitala.
Do tragicznego wypadku doszło na krajowej „trójce” pod Zieloną Górą. Kobieta kierująca seicento jadąca w kierunku Nowej Soli nagle straciła panowanie nad kierownica. – Samochodem zarzuciło. Fiat wyleciał z drogi i koziołkował w rowie – informuje podinsp. Jarosław Tchorowski, naczelnik zielonogórskiej drogówki.
Samochód uderzył w barierki z tak dużą siłą, że połamał je przebijając się przez osłony. Niestety, na miejscu zginęła jedna osoba. To 70-latka, matka kierującej kobiety. Dwie ranne osoby zostały przewiezione do szpitala. To kierująca i dziecko. Samochód, którym jechały, ma dolnośląskie tablice rejestracyjne.