Policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego zdarzenia lotniczego w Kraśniku. 51-letni paralotniarz wpadł do zalewu kraśnickiego. Mieszkaniec Kraśnika utonął.
We wtorek, 10 lipca, około godz. 20.00 świadkowie zdarzenia zaalarmowali służby ratownicze. Poinformowali, że do zalewu kraśnickiego wpadł paralotniarz. Według wstępnych ustaleń policji, mężczyzna wykonywał manewr bardzo niskiego przelotu nad taflą wody zalewu. W pewnym momencie stracił panowanie nad sprzętem, wpadł do wody i utonął.
51-latek został wyciągnięty z wody przez strażaków z łodzią. Był w bardzo ciężkim stanie, Natychmiast została podjęta reanimacyjna. Mieszkaniec Kraśnika został przewieziony do szpitala. Tam niestety, nie odzyskując przytomności, zmarł.
Na miejscu tragedii policjanci wykonywali czynności mające na celu zebranie jak największej ilości informacji o przebiegu wypadku. Zeznania świadków oraz opinia biegłego z zakresu wypadków lotniczych pozwolą na wyjaśnienie przyczyny tragicznego zdarzenia.