Do zdarzenia doszło w czerwcu, br. w poznańskim Antoninku. Trzej policjanci podczas interwencji pięć postrzelili chorego na schizofrenię mężczyznę. Był operowany w szpitalu. Zielonogórska prokuratura okręgowa umorzyła postępowania wobec postrzelonego 39-latka, a postawiła zarzuty trzem policjantom, którzy go postrzelili.
Wszystko się wydarzyło na początku czerwca na ulicy Gorzysława. Interweniujący policjanci pięć razy postrzelili 39-letnieg mężczyznę. Został trafiony w brzuch oraz nogę. Był operowany w szpitalu.
Policjanci mówili wtedy, że tamowali krwawienie u mężczyzny i to on rzucił się na nich. Miał też im grozić. Po chwili padły strzały. Postrzelenie i tak nie pomogło. 39-latek padł dopiero porażony taserem. 39-latek choruje na schizofrenię. Próbowała kilka razy popełnić samobójstwo.
39-latek usłyszał zarzut gróźb wobec policjantów. Sprawą zajmuje się zielonogórska prokuratura okręgowa. – Zostało umorzone postępowania wobec 39-latka – mówi prokurator Ewa Antonowicz, rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury okręgowej. Umorzenie nastąpiło ze względu na jego chorobę psychiczną.
Policjanci postrzelili chorego na schizofrenię 39-latka
Zielonogórska okręgówka po zapoznaniu się z opiniami biegłych, w tym osoby zajmującej się interwencjami z bronią, postawiła zarzuty trzem policjantom, którzy postrzelili 39-latka.
Dwaj policjanci, 32-latek oraz 46-latek zostali oskarżeni o przekroczenie uprawnień oraz spowodowanie obrażeń powyżej 7 dni. Trzeci policjant, 31-latek odpowie za przekroczenia uprawnień i spowodowania ciężkich obrażeń ciała. – Policjanci nie przyznają się do winy. Odmówili składania wyjaśnień – mówi prokurator Antonowicz.