Trzech kierujących, którzy nie dość, że byli pijani, to jeszcze złamali sądowy zakaz prowadzenia usłyszało surowe wyroki. Nigdy już nie siądą za kierownicę, bo sądy dożywotnio odebrały im prawa jazdy.
Surowy wyrok sądu w Strzelcach Krajeńskich usłyszał 24-latek. Na 3 miesiące idzie do więzienia. Kara została zaostrzona dożywotnim zakazem prowadzenia samochodów. Ma on również wpłacić 10 tys. zł na fundusz pomocy poszkodowanym oraz pomocy postpenitencjarnej. To konsekwencje prowadzenia po pijanemu i złamania sądowego zakazu. 24-latek wydmuchał aż 2,8 promila alkoholu.
Kolejny surowy wyrok sądu w Strzelcach Krajeńskich dotyczy 50-letniego pijanego kierowcy recydywisty. W chwili zatrzymania kierujący wydychał 2,6 promila alkoholu. Kara to pół roku więzienia oraz dożywotni zakaz prowadzenia samochodów. 50-latek ma również wpłacić 10 tys. zł na fundusz pomocy poszkodowanym oraz pomocy postpenitencjarnej.
Trzeci surowy wyrok zapadł przed sądem w Gorzowie. Mężczyzna złamał sądowy zakaz prowadzenia i wydmuchał 2,5 promila alkohol. 56-latek usłyszał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Decyzją sądu ma też wpłacić 10 tys. zł na fundusz pomocy poszkodowanym oraz pomocy postpenitencjarnej.
– To tylko kilka wyroków z pośród dziesiątek, które zapadają ostatnio na sądowych wokandach. Surowe przykłady mają przybliżyć konsekwencje wszystkim tym, którzy mają jeszcze wątpliwości co do tego, jak kończy się drogowe szaleństwo i brak rozsądku – mówi kom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Konsekwencje jazdy po pijanemu mogą być jeszcze surowsze. – Pamiętajmy, że zdrowia i życia osób pokrzywdzonych w zdarzeniach drogowych nikt już nie przywróci. Ani kara długoletniego pozbawienia wolności, ani kilkudziesięciotysięczne zadośćuczynienia pieniężne. Cieszy jednak fakt, że drogowy bandytyzm coraz częściej spotyka się z proporcjonalną reakcją prawną – zaznacza kom. Maludy.
Lubuska policja przypomina, że cały czas można przesyłać zapisy wideo wykroczeń drogowych nagranych kamerami w samochodach.
mail do wysyłania nagrań: [email protected]
