Zielonogórska straż miejska została powiadomiona o jenocie, który znajduje się na jednej z posesji na osiedlu Kolorowym na Chynowie.
Strażnicy już od kilku dni otrzymywali informacje o tym drapieżniku, dlatego w miejscu gdzie najczęściej się pojawiał zastawili żywołapkę. Jenot jednak omijał ją i w dalszym ciągu co jakiś czas był widziany na osiedlu. Niepokój mieszkańców budził między innymi wygląd i zachowanie zwierzęcia, które nie bało się ludzi i innych zwierząt.
Po otrzymaniu informacji o tym, że jenot znajduje się w pobliżu budynków mieszkalnych, strażnicy udali się na ul. Szkarłatną. Zauważyli zwierzę, które znajdowało się na ulicy. Strażnicy zagonili jenota w miejsce, które umożliwiało jego skuteczne schwytanie. Drapieżnik był osowiały, na skórze miał liczne zmiany skórne, nie zachowywał się typowo dla swojego gatunku. Po jego odłowieniu został umieszczony w transporterze a następnie przewieziony do Ośrodka Rehabilitacji dla Zwierząt Dziko Żyjących i przekazany pod opiekę państwa Gabrieli i Mariusza Rosik.
Jenot nie stanowi większego zagrożenia dla człowieka. – Głównym pożywieniem tego drapieżnika są małe gryzonie oraz jaja ptaków. W stosunku do człowieka rzadko bywa agresywny- mówi st. str. Mariusz Drozłowski, który uczestniczył w schwytaniu jenota. Nie jest to zwierzę tak popularne w naszej okolicy jak np. na terenach wschodnich. – Mimo tego nie powinna nas zdziwić jego obecność na terenach zadrzewionych zwłaszcza w pobliżu wody- dodaje st. str. Drozłowski.