Zielonogórscy policjanci prowadzą sprawę dwóch kierowców z firmy przewozowej, którzy sprzedając bilety za przejazd oszukali swoją firmę na kwotę 10 tys zł.
Jedna z firm przewozowych złożyła zawiadomienie o przestępstwie, ponieważ podejrzewała dwóch kierowców jeżdżących tym samym autobusem, iż dochody z biletów zatrzymują dla siebie. Proceder trwał przez pewien czas i straty z biletów sprzedawanych na ich trasach przejazdu wyniosły 10 tys zł. informuje podinsp. Małgorzata Barska z biura prasowego zielonogórskiej policji
Policjanci, wspólnie z przedstawicielem firmy, zatrzymali autobus powracający z długiej trasy i przeszukali go. W pojeździe znajdowały się dwie kasy fiskalne – legalna oraz ukradziona przez sprawców z innego autobusu. To właśnie posługując się tą nielegalną kasą dokonywali swego procederu. Kasowali od pasażerów za przejazd, wydawali im dokładnie takie bilety jak zwykle. Utarg natomiast zabierali do swojej kieszeni.
Obydwaj kierowcy zostali zatrzymani w policyjnym areszcie i usłyszeli zarzuty oszustwa. Przyznali się do winy i zadeklarowali, że dobrowolnie poddadzą się karze.
Za oszustwo grozi kara do 8 lat więzienia.