Ku zaskoczeniu policjantów, 66-latek uciekła chociaż nie miał żadnego powodu, aby nie zatrzymać się do kontroli drogowej. Swoją jazdę zakończył w rowie. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet do 5 lat więzienia.
W czwartek, 25 września, policjanci z prewencji w Legnicy, ruszyli w pościg za kierowcą Toyoty, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Do zdarzenia doszło na jednej z ulic miasta. Mundurowi wydali sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania pojazdu. Kierowca, 66-letni mieszkaniec Legnicy, zignorował je i zaczął uciekać w kierunku Pątnowa Legnickiego. W pewnym momencie nie zapanował nad samochodem i wpadł do przydrożnego rowu.
Uciekał policji bez żadnego powodu
Policjanci udzielili mężczyźnie pomocy i sprawdzili powód ucieczki. Okazało się, że legniczanin miał prawo jazdy, był trzeźwy, nie znajdował się pod wpływem narkotyków, nie był również poszukiwany. – Jak sam przyznał, nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego nie zatrzymał się do kontroli – mówi asp. Aneta Tersa z policji w Legnicy. Teraz 66-latek ma poważne kłopoty.
Ucieczka policji jest przestępstwem, za które grozi kara do 5 lat więzienia oraz utrata prawa jazdy. – Takie zachowanie stwarza ogromne zagrożenie dla innych uczestników ruchu i samego kierowcy – mówi asp. Tersa.