Uderzył ofiarę butelką w głowę. Został zatrzymany po pościgu

    27-letni sprawca uszkodzenia ciała zatrzymany w pościgu przez strzeleckich policjantów. Napastnik odpowie przed sądem. Grozi mu kara do nawet 5 lat więzienia.

    Do zdarzenia doszło w niedzielę 23 września ok. godz. 20.30 w Dobiegniewie. Do wychodzącego ze sklepu i wsiadającego do pojazdu mężczyzny podszedł inny mężczyzna. Między mężczyznami początkowo doszło do wymiany zdań, wywiązała się sprzeczka, która po chwili przerodziła się szarpaninę i awanturę.

    --- Czytaj dalej pod reklamą ---

    Padały wulgaryzmy i wyzwiska. Pokrzywdzony wsiadał do samochodu, gdy nagle został uderzony w głowę butelką. Butelka rozbiła się powodując rany głowy. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia.

    Powiadomieni o sytuacji policjanci natychmiast udali się na miejsce awantury. Udzielili pomocy poszkodowanemu mężczyźnie. Okazało się, że w momencie, kiedy mężczyzna został zaatakowany, w samochodzie była żona pokrzywdzonego oraz dwójka małych dzieci.

    W czasie kiedy pokrzywdzonemu mężczyźnie  udzielano pomocy sprawca usiłował ukryć się na jednej z uliczek. Został zauważony i na widok policjantów próbował oddalić się w przeciwnym kierunku. Po krótkim pościgu został zatrzymany przez funkcjonariuszy.

    Badanie wykazało, że 27-latek miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Po zatrzymaniu został przewieziony do policyjnego aresztu.

    Wczoraj, po wytrzeźwieniu, sprawca został przesłuchany i usłyszał zarzut. Dzisiaj mężczyzna zostanie doprowadzony przed oblicze prokuratora, który zdecyduje o jego dalszym losie.