52-letni mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży. Jego łupem padło ponad 50 ton słomy o wartości 11 tys. zł. Teraz grozi mu kara do pięciu lat więzienia.
W czwartek 1 marca b.r. policjanci z komendy w Międzyrzeczu zatrzymali mężczyznę, który jechał ciągnikiem z przyczepą wyładowaną słomą. Jak ustalili policjanci ładunek o wartości 600 zł, znajdujący się na przyczepie, został skradziony z pobliskiego pola.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Okazało się, że mężczyzna w ciągu ostatniego miesiąca z pola poszkodowanego rolnika ukradł 54 tony sprasowanej słomy o wartości 11 tys. zł.
Mieszkaniec gminy Międzyrzecz, 52 letni Mieczysław R. usłyszał już zarzut kradzieży, za co grozi kara do pięciu lat więzienia.