Ukradł portfel i wpadł po dwóch godzinach

Tylko dwie godziny potrzebowali sulęcińscy policjanci na ustalenie sprawcy kradzieży portfela ze stacji benzynowej w Boczowie i oddanie go właścicielowi.

W poniedziałek nocą na stacji paliw w Boczowie kierowca zapłacił za zakupy. Portfel zostawił na zewnętrznej półce lady i wyszedł. Po chwili zorientował się, że nie ma portfela. Wrócił na stację paliw, ale portfela już nie było.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

O sprawie zawiadomił policję, ponieważ wewnątrz było 1300 zł, 380 euro i karty do tankowania paliwa służbowego samochodu.

Policjanci na podstawie rozmów z obsługą stacji i nagrań monitoringu ustalili, że portfel zabrał mężczyzna ubrany w roboczy kombinezon wskazujący na pracownika budowlanego. Zaczęło się ustalanie, gdzie w okolicy trwają prace budowlane. Następnie wizyty i rozmowy z inwestorami oraz wykonawcami, co ze względu na późną porę nie było łatwe.

W końcu wytypowano ewentualnego sprawcę. Policjanci odwiedzili go w miejscu tymczasowego zamieszkania. Mężczyzna widząc policjantów od razu się przyznał i oddał całą zawartość portfela.

Kierowca odebrał swój portfel z rąk policjantów po dwóch godzinach od zgłoszenia straty.