Wczoraj wschowscy policjanci odzyskali skradziony pod koniec lipca rower górski. Jak się okazało, 21-latek ukradł jednoślad, bo nie miał czym wrócić do domu. Teraz grozi mu za to kara do pięciu lat więzienia.
Do zdarzenia doszło 21 lipca br. dyżurny wschowskiej komendy został powiadomiony o kradzieży roweru podczas obchodów „ Dni Lginia”. Policjanci wykonując czynności w powyższej sprawie ustalili, że sprawcą jest 21-letni mieszkaniec gminy Szlichtyngowa.
Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do zarzutu wyjaśniając, iż zabrał rower gdyż… nie miał czym wrócić z imprezy do domu. Jak się okazało podczas przeszukania podejrzany nie miał już roweru, bo zamienił go na dziesięciokrotnie mniej warty telefon komórkowy.
Policjanci ustalili obecnego posiadacza i odzyskali skradziony rower. Warty 500 złotych jednoślad wkrótce wróci do właściciela. Sprawcy kradzieży grozi teraz kara do pięciu lat więzienia. Postępowanie jest w toku i niewykluczone są również zarzuty dla osoby, która nabyła skradziony rower.