35-latek podjechał na chwilę pod swój dom i wszedł do środka. Kiedy wyszedł samochodu, którym przyjechał już nie było. Policjanci na drugi dzień znaleźli skradziony samochód na niezamieszkałej i zakrzaczonej posesji. Spał w nim 22-latek, który dla bezpieczeństwa podczas snu pozamykał wszystkie drzwi. Obudzili go policjanci.
W czwartek, 8 września, 35-letni mieszkaniec gminy Włodawa przyjechał pod swój dom i na chwilę wszedł do środka. Wtedy z jego posesji skradziono zaparkowanego peugeota partnera. O kradzieży została powiadomiona włodawska policja.
Na drugi dzień na niezamieszkałej i zakrzaczonej posesji w gminie Włodawa policjanci zobaczyli skradziony samochód. W środku zobaczyli śpiącego i dobrze znanego włodawskim policjantom 22-latka. Mężczyzna zamknął się w środku.
Ukradł samochód i w nim zasnął
22-latek został obudzony i zatrzymany. Usłyszał zarzuty kradzieży. Skradziony pojazd tego samego dnia wrócił do właściciela.
To już kolejna kradzież na koncie 22-latka. Kilka dni wcześniej ukradł renault Lagunę, a wcześniej rowery. Wszystkie skradzione pojazdy zostały odzyskane przez włodawskich policjantów i wróciły do właścicieli.
Młody mężczyzna za swoje czyny będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara do 7 lat i 6 miesięcy więzienia. 22-latek został tymczasowo aresztowany.