Bus firmy kurierskiej został skradziony z ulicy Kościuszki w Drezdenku. Złodzieje odjechali busem DHL w nieznanym kierunku. Samochód został znaleziony doszczętnie spalony w lesie koło Trzebicza małego.
Wszystko wydarzyło się we wtorek, 18 marca, w Drezdenku. Z ulic Kościuszko został skradziony bus firmy kurierskiej. Kradzież została zgłoszona policji. W busie było około 60 paczek do rozwiezienia.
Bus został tego samego dnia odnaleziony. Został spalony w lesie koło Trzebicza małego. Spłonął doszczętnie. W okolicy busa zostały znalezione dwa telefony, mikrofalówka oraz meble. Sprawcy szybko wpadli. Jak ustalił portal poscigi.pl, swoim głupim czynem mieli chwalić się w sklepie. – Spaliłem DHL, zrobiłem sobie dzień – miał mówić jeden ze sprawców. Obaj mężczyźni mieli być pijani i naćpani.
Sprawą zajęli się policjanci z Drezdenka, którzy zatrzymali trzy osoby związane z tą sprawą. To mężczyźni w wieku 35 lat, 36 lat i 41 lat. Wszyscy trafili do policyjnej izby zatrzymań. Niebawem usłyszą zarzuty dotyczące kradzieży pojazdu. – Ponadto 36-latek będzie odpowiadał za jazdę po pijanemu – mówi st. asp. Tomasz Bartos, rzecznik policji w Strzelcach Krajeńskich. W chwili zatrzymania wydmuchał ponad promil alkoholu. Wartość spalonego pojazdu to kilkanaście tysięcy złotych. Cały czas trwa jedna szacowanie strat dotyczących zniszczonych przesyłek. Mężczyznom grozi kara do 5 lat więzienia.